kursor

GRY

sobota, 5 października 2013

najchętniej udusiłabym się kablem od prostownicy.

następnym razem, gdy przewrócę się w łazience - pozwól mi umrzeć.

 ***

czuję się, jakby żołądek wyleciał mi dupą.

 ***

Nie ma bunkrów, ale w prosektorium też jest zajebiście.

Wiem, ciężko jest uwierzyć ludziom, którzy mówią "wiem, co czujesz". Ale ja naprawdę wiem, co czujesz. I wiem, jak może boleć w miejscach, o których nie wiedziałaś, że masz we wnętrzu. Nieważne ile masz nowych fryzur, nieważne ile trenujesz na siłowni, ile kieliszków szampana wypijesz z koleżankami - wciąż kładziesz się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zastanawiasz się, co zrobiłaś źle albo jak mogłaś się tak pomylić. I jak, do cholery, w tych przelotnych chwilach mogłaś się czuć szczęśliwa? I czasami nie możesz przekonać siebie, że widzisz lwa pukającego do drzwi. A po wszystkim, nieważne jak długo to trwało... wyjeżdżasz gdzieś. I masz nadzieję, że pomoże ci to wrócić do życia. I mały kawałek twojej duszy może w końcu wróci. I te inne mętne rzeczy, te lata życia, które zmarnowałaś. Wszystko sprowadza się do wiary.

 ***

czas dorosnąć, dziewczynko zamknięta w słoiku.

 

 

 

Brak komentarzy: