i popatrz.. przyjdzie Ci taki wieczór i ni stąd ni zowąd zaczynasz się smucić, całkiem bez powodu zaczynasz rozdrapywać stare rany i myśleć o przeszłości ..
i po co to wszystko? Chcę mieć w końcu pewność,że nowy
dzień nie będzie tylko kolejnym pustym wspomnieniem...
uśmiech i do przodu, no.
szybciutko! najpierw prawy kącik ust unosisz minimalnie do góry,
następnie lewy kącik i proszę bardzo masz śliczny uśmiech!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz