kursor

GRY

niedziela, 10 marca 2013

Burdel umysłu.

To jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem, tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna,czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem..

 
 Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból, nagle stałam się tragiczną postacią,
która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości.
 

2 komentarze:

klaudmen pisze...

te zdjęcie jest przepiękne :)

Unknown pisze...

Ja tu ciepło, tak świetna atmosfera. Ten czerwony <333 Zdjęcie mega, a post suuuper. Podoba mi się bardzo ♥
claudia-klaudia-rose.blogspot.com