To
jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem, tak
właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna,czułam się
insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem..
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz
się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić
wewnętrzny ból, nagle stałam się tragiczną postacią,
która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości.
która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości.
2 komentarze:
te zdjęcie jest przepiękne :)
Ja tu ciepło, tak świetna atmosfera. Ten czerwony <333 Zdjęcie mega, a post suuuper. Podoba mi się bardzo ♥
claudia-klaudia-rose.blogspot.com
Prześlij komentarz